Zapraszamy do przeczytania artykułu:

ARTYKUŁY

Zmniejsz swoje rachunki za wodę

 

Decydujemy się na budowę domu energooszczędnego, bo bliska jest nam troska o środowisko naturalne, ale też zależy nam, by zmniejszyć rachunki za ogrzewanie. Z tych samych powodów powinniśmy zacząć oszczędzać wodę. Jak to zrobić?

Najpierw powinniśmy sprawdzić stan naszych domowych instalacji wodnych i wodociągowych. Odczytujemy stan liczników, potem przez dwie godziny nie odkręcamy kranów i nie używamy spłuczki w toalecie. Następnie znów odczytujemy stan liczników. Jest różnica? Czyli mamy przecieki! Trzeba naprawić wszystkie kapiące krany i nieszczelne spłuczki. Pamiętajmy, jeśli z kranu kapie jednak kropla wody na 3 sekundy, to w ciągu roku zmarnujemy aż 1700 litrów wody!

Zaizolujmy rury. Będziemy mieć w ten sposób szybciej ciepłą wodę i unikniemy jej marnowania, kiedy się podgrzewa.

 

Oszczędna toaleta

Wydaje nam się, że woda może płynąc z kranu nieprzebranym strumieniem. Niestety, wrażenie, że jesteśmy krajem obfitującym w wodę, jest mylne. Już teraz w suche lato wysychają studnie na południu kraju. Zaś woda do użytku domowego drożeje coraz bardziej. Jak oszczędzać wodę w domu?

Zakręcajmy wodę, gdy myjemy zęby, czy się golimy. W ciągu minuty do kanalizacji spływa 10 litrów wody. Łatwo więc obliczyć, że podczas 10 minutowego golenia spływająca z kranu woda mogłaby zapełnić niedużą wannę. Zmieńmy przyzwyczajenia – zamiast kąpieli w wannie (do 150 litrów zużytej wody, bierzmy prysznic (50-95 litrów). To nie tylko oszczędniejsza, ale także bardziej higieniczna forma kąpieli. Jeśli nie potrafimy wyrzec się pluskania, napełniając wannę od razu zatkajmy odpływ korkiem, nie czekając aż poleci odpowiednio ciepły strumień. Chłodna woda zagrzeje się, gdy dopełnimy ją gorącą.

Na krany warto zamontować perlatory – to bardzo drobne sitka, które napowietrzają strumień wody i sprawiają, że wydaje on się silniejszy, mimo że w rzeczywistości zużywamy mniej wody. W prysznicu warto zamontować oszczędzającą wodę końcówkę. Zamontujmy baterie jednouchwytowe z tzw. termostatem. Regulacja temperatury za pomocą dwóch kurków to strata czasu i wody. Kran jednouchwytowy reguluję temperaturę natychmiast.

W toalecie dobrze jest zamontować spłuczkę z systemem oszczędnościowego spłukiwania. Dzięki temu na jedno spłukanie zużyjemy 3 litry wody zamiast 6. Unikajmy zbędnego spłukiwania toalety. Chusteczki, owady i inne tego typu śmieci lepiej wyrzucić do kosza na odpadki niż do toalety.

Nigdy nie wylewajmy niepotrzebnie wody, kiedy można ją jeszcze użyć. Np tę, którą używamy do płukania wypranych tkanin można zużyć do sprzątania.

 

Tańsze pranie i zmywanie

Kiedy zmywasz naczynia ręcznie, napełnijmy wodą jedną komorę zlewu, a następnie spłukujmy szybko pod niewielkim strumieniem bieżącej wody. Jeśli mieszkamy wraz z rodziną, zdecydowanie ekonomiczniej wypadnie zmywarka. Pamiętajmy jednak, by ją włączać dopiero, gdy będzie pełna. Starajmy się także wstępnie nie spłukiwać naczyń przed wstawieniem ich do zmywarki.

Nie używajmy bieżącej wody do rozmrażania mięsa lub mrożonek. Odmrażajmy jedzenie pozostawiając je na noc w lodówce lub stosując odpowiedni program w mikrofalówce. Rozważmy zainstalowanie natychmiastowego podgrzewacza wody do kuchni, aby nie odkręcać wody, czekając na jej podgrzanie. Pamiętajmy, że jedna pełna pralka zużyje mniej wody niż dwie zapełnione do połowy. Dlatego włączajmy urządzenie dopiero, jak się zapełni.

 

Mniej wody w ogrodzie

Podlewając ogród zużywamy od 5 do 13 litrów na 1 m². Czy można i tu oszczędzić na wodzie? Jak najbardziej.

Podlewajmy ogród wczesnym rankiem lub późnym wieczorem, kiedy temperatura i prędkość wiatru są najniższe. To redukuje straty wynikłe na skutek parowania z gleby. Trawnik podlewajmy oszczędnie. Trawa potrzebuje podlewania latem co 5 - 7 dni. Jeśli jednak spadnie obfity deszcz, nie musimy jej podlewać nawet przez dwa tygodnie. Używajmy jak najbardziej ekonomicznego zraszacza. Nie moczmy ulicy, podjazdu i chodnika, tylko ustawmy zraszacz tak, aby podlewać wyłącznie trawnik i rabaty, a nie miejsca wybetonowane. Unikajmy zbyt dużej ilości nawozów, gdyż zwiększają one zapotrzebowanie trawy na wodę. Stosujmy najlepiej te, które zawierają wolno uwalniające się nierozpuszczalne w wodzie formy azotu.

Okrywajmy ziemię w ogrodzie ozdobnym korą, by zachowywała wilgotność. Dodatkowo pomoże nam ona kontrolować wzrost chwastów, które konkurują z naszymi roślinami o wodę. Niektóre trawy, skalniaki, krzewy i drzewa nie potrzebują zbyt częstego podlewania i zazwyczaj mogą przetrwać okresy suszy bez podlewania. Grupujmy razem rośliny o podobnym zapotrzebowaniu na wodę.

Mając duży ogród warto rozważyć założenie instalacji nawadniającej wspomaganej automatycznym programatorem i systemem czujników wilgotności. Zapewnia ona użytkownikowi nie tylko wygodę i oszczędność czasu, ale także pozwala zredukować ilość wody używanej do podlewania ogrodu o połowę - poszczególne sekcje nie są podlewane przy wystarczającym poziomie wilgotności, ani w czasie deszczu.

 

Ze szczotką na podjazd

Nie spłukujmy wodą z węża wjazdu czy chodnika. Jeśli użyjemy wiadra i szczotki oszczędzimy setki litrów wody! Wyposażmy nasz wąż w zamykaną końcówkę, która pozwala regulować strumień wody. Kiedy skończymy koniecznie zakręćmy kran, aby uniknąć niepotrzebnych przecieków. Nie zostawiajmy węża i zraszacza bez obsługi. Sprawdzajmy regularnie połączenia i zawory w wężu

Jeśli marzymy o fontannie w ogródku, to zainwestujmy w taką, która ma zamknięty obieg wody. Zainstalujmy ją tam, gdzie będą najmniejsze straty wody spowodowane parowaniem i wiatrem.

Samochód najlepiej myć w myjni, która stosuje recykling wody. Jeśli jednak wolimy to zrobić na swojej posesji, użyjmy wiadra z wodą i gąbki zamiast bieżącej wody z węża.

Zastanówmy się nad założeniem zbiornika na wodę deszczową. Z powodzeniem można ją wykorzystywać do podlewania ogródka, czyszczenia podjazdu czy chodników. Pozwala ona oszczędzić zużycie wody aż o 80 procent.

Instalacja do zbierania deszczówki jest dość droga, a jej budowa to skomplikowany proces inwestycyjny, jednak po 8-10 latach poniesione koszty się zwracają. Deszczówka wyłapywana jest z rynien i specjalnych zbiorników na posesji, filtrowana i kierowana do dużego, najczęściej podziemnego, zbiornika. W deszczowych okresach jest w stanie pokryć pełne zapotrzebowanie na wodę techniczną, czyli służącą do prania, sprzątania, mycia samochodów, czy podlewania ogrodu. Deszczówki nie wolno jedynie pić i używać jej do mycia.

 

Systemowe oszczędzanie wody

Już na etapie budowy domu można pomyśleć o wykonaniu instalacji odzysku tzw. wody szarej. Pozwoli ona na znaczne oszczędności wody pobieranej z wodociągu. Taka woda nie będzie się nadawało do spożycia czy kąpieli, ale można ją już wykorzystywać do sprzątania, spłukiwania toalety, mycia samochodu, czy podlewania ogrodu.

Woda zużyta wcześniej do kąpieli w wannie, brodziku, czy mycia w umywalce jest kierowana dodatkowym pionem kanalizacyjnym do systemu oczyszczającego. Składa się on z szeregu filtrów piaskowych, żwirowych i mechanicznych. Po oczyszczeniu woda magazynowana jest w podziemnych lub zlokalizowanych w piwnicy zbiornikach. Ze zbiorników jest pompowana dodatkowym systemem wodociągowym do wyznaczonych kranów np. spłuczki w toalecie czy kranie w garażu. Instalacja odzysku wody szarej pozwala zmniejszyć zużycie wody nawet o 40 procent.

 

 

 

PARTNERZY