Zapraszamy do przeczytania artykułu:

Wpis 8 - Ciepły dom to ciepłe okna

 

Okna – wrażliwy wybór, zwłaszcza w domu energooszczędnym. Wybierzesz te, przez które ucieka ciepło, a nawet o 40 proc. więcej zapłacisz za ogrzewanie. Wybierzesz te ciepłe... szykuj kasę na rolety. Dom energooszczędny, choć niemal doskonały w swojej koncepcji, ma jednak pewne wady. Na szczęście niewielkie.

To prawda, ale jeśli powiedziałam A, czyli w tym wypadku zdecydowałam się na budowę domu energooszczędnego na mojej rodziny (ja, mąż i dwójka naszych dzieci), muszę powiedzieć B, czyli kupić energooszczędne okna i odpowiednio zaprojektować przeszklenia w domu. Od tego zależy więcej niż może się wydawać.

 

Im więcej światła, tym taniej

Pisałam już o projektowaniu domu energooszczędnego – pomieszczenia, w których przebywamy często, jak pokoje, powinny być usytuowane z południowej strony domu. Pomieszczenia, które mogą być chłodniejsze – garderoba, spiżarnia, kotłownia, garaż – lepiej usytuować z północnej strony domu. Strona jaśniejsza – południowa, południowo-wschodnia i południowo-zachodnia to też miejsca, w których warto zaplanować większe przeszklenia, w odróżnieniu od tych po północnej stronie domu. Jeśli planujemy mieć użytkowe poddasze (ja planuję), warto pomyśleć o dużej liczbie okien dachowych. To logiczne – im więcej ciepła wpada przez okna, tym mniej musi dostarczać centralne ogrzewanie. Ba! Są nawet takie okna, które są wyposażone w taki system szyb, dzięki którym „łapią” dla nas dodatkowe kilowaty. Tę niezwykle przydatną w przypadku domu energooszczędnego cechę określa współczynnik przepuszczalności słonecznej, oznaczony symbolem g. Odnosi się on do szyb. Mało tego - im więcej światła słonecznego wpada przez okna, tym mniej energii zużyjemy na doświetlanie pomieszczeń.

 

Trzeba uważać na współczynniki

Brzmi super – ciepło, jasno... Tylko co zrobić, gdy na dworze 30 stopni Celsjusza, a my mamy tylko wielkie okna i wszystkie od południa... No cóż, dom energooszczędny też ma swoje wady. Trzeba zainwestować w rolety, które w upalne dni osłonią nas przed słonecznym skwarem i zapewnią przyjemny chłód w pomieszczeniach. Podobno te zewnętrzne są skuteczniejsze. Pomocna będzie też pompa ciepła, która pomaga i zimą, i latem utrzymać wewnątrz przyjemną temperaturę.

Kupując okna do domu energooszczędnego trzeba bardzo uważać na ich opis. Najbardziej istotnym wskaźnikiem informującym o energooszczędności okna jest jego współczynnik przenikania ciepła Uw,czyli dla całego okna.W oknach energooszczędnych musi on być niższy niż 1,2W/m²K. Na rynku znajdziemy okna o współczynniku nawet 0,8 – 0,6W/m²K. Na wysokość współczynnika Uw wpływa wysokość współczynnika Ug, czyli szyb oraz Uf, czyli współczynnik przenikania ciepła określony dla ram. Kupując okna dokładnie sprawdźmy, czy producent określił współczynnik przenikania ciepła dla całego okna, czy tylko dla jego części.

 

Duże też mogą być energooszczędne

Łatwiej i taniej kupić mniejsze energooszczędne okna. Ale na rynku są także duże okna o bardzo przyzwoitych parametrach cieplnych. Zaopatrzone są w okucia, dzięki którym wytrzymują ciężar ciężkich, klejonych warstwowo szyb. Podobne okucia stosuje się w oknach antywyważeniowych. Dzięki temu możemy mieć modne i naprawdę duże, a jednocześnie ciepłe przeszklenia.
Każdy inwestor domu energooszczędnego powinien pamiętać jeszcze o jednym – nie ma co oszczędzać na fachowców, którzy nam te okna zamontują w odpowiedni, „ciepły” sposób. Zły montaż okien i mostki cieplne mamy jak w banku.

 

 

PARTNERZY