W każdym domu musi być zainstalowana wentylacja. Zapewnia ona wymianę powietrza. Od wyboru rodzaju wentylacji zależeć będzie nasz komfort i wysokość rachunków za ogrzewanie.

Wentylacja grawitacyjna ma najwięcej wad. Obieg powietrza w domu jest tu w znacznym stopniu uzależniony od warunków panujących na zewnątrz i wewnątrz domu. Dlatego nierzadko zdarza się, że latem wentylacja grawitacyjna jest niewystarczająca, a obieg powietrza ustaje.

Decyzja na etapie projektowania

Takich problemów nie stwarza wentylacja mechaniczna. Jej działanie polega na automatycznym wymuszeniu cyrkulacji powietrza w domu, dzięki czemu świeże napływa do niego, a zużyte jest usuwane systematycznie.

Zimą również wentylacja mechaniczna sprawdza się lepiej - bardziej zaawansowane systemy pozwalają bowiem ograniczyć napływ chłodnego powietrza, które do domów wyposażonych w wentylację grawitacyjną przedostaje się w sposób niekontrolowany. Co więcej, zanim powietrze trafi do pomieszczeń, może być uprzednio ogrzewane.

Wentylacja mechaniczna opiera się głównie na działaniu wentylatorów, które wymuszają ruch powietrza. To sprawia, że można dostosować działanie wentylacji do potrzeb.

Warto się jednak zastanowić, czy wybrać najprostszą wersję wentylacji mechanicznej, wywiewną, czy też na droższą, ale bardziej komfortową i pozwalająca na obniżenie rachunków za ogrzewanie wentylację nawiewno-wywiewną z rekuperatorem. Czyli wentylację z odzyskiem ciepła. Decyzję powinniśmy podjąć już na etapie projektowania domu.

Jak to działa

Przy wentylacji z odzyskiem ciepła następuje mechaniczna wymiana powietrza w domu - zarówno napływ świeżego, jak i usuwanie zużytego powietrza z domu jest wymuszane przez rekuperator. Nawiewniki okienne lub ścienne, którymi w wentylacji grawitacyjnej napływa powietrze do domu, przy wentylacji z odzyskiem ciepła zastępuje podłączona do rekuperatora czerpnia powietrza.

Zassane powietrze trafia do centrali wentylacyjnej, a następnie jest rozprowadzane kanałami wentylacyjnymi do poszczególnych pomieszczeń w domu. Napływa ono do nich przez anemostaty lub nawiewne kratki wentylacyjne. W podobny sposób zanieczyszczone powietrze jest usuwane z domu – najpierw jest zasysane przez anemostaty lub kratki wywiewne (zlokalizowane w łazienkach, toalecie i kuchni), trafia do rekuperatora, a następnie wyrzutnią powietrza na zewnątrz domu.

W rekuperatorze, a konkretniej w znajdującym się nim wymienniku następuje odzysk ciepła z wywiewanego powietrza, które następnie jest przekazywane świeżemu, chłodniejszemu powietrzu, dopiero napływającemu do domu. Korzyści z zastosowania wentylacji z odzyskiem ciepła są więc bezsprzeczne - napływające do domu powietrze jest uprzednio ogrzane, w dodatku wykorzystuje się ciepło odzyskane, które nic nas nie kosztuje. Powietrze to może być także nawilżone.

To się opłaca

Wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła zda egzamin wtedy, gdy dom jest szczelny, a taki powinien być dom energooszczędny.

Na kupno i zainstalowanie wentylacji z odzyskiem ciepła i dobrej klasy rekuperatorem trzeba przeznaczyć ok. 20 tys. zł.

Szacuje się jednak, że odpowiednio wykonany system wentylacji z zastosowaniem wysokiej jakości rekuperatora pozwala na obniżenie kosztów ogrzewania domu nawet o 60 proc.